Rowerem po II RP - krajobraz

Dzienniki, listy i reportaże Rowerem po II RP

Wyobraźcie sobie, że dostajecie moc cofania się w czasie i organizujecie podróż do II Rzeczypospolitej. I - żeby było łatwiej - nie korzystacie z samochodów i innych środków transportu, choćby konnych z tamtej epoki, bo to mogłoby być kłopotliwe, tylko dostajecie swojski rower, którym możecie pojechać w każdy zakątek i każdego zagadnąć. W taki sposób "wycieczki do przeszłości" czytałam książkę Bernarda Newmana "Rowerem przez II RP. Niezwykła podróż po kraju, którego już nie ma".
Kazimiera Iłłakowiczówna - róża

Pamiętniki i wspomnienia Czy można napisać kiepski pamiętnik? Ścieżka Kazimiery Iłłakowiczówny

Nie chodzi o to, że przekłamany, podkoloryzowany, niedokładny czy ignorujący lub zaprzeczający rzeczywistości, ale właśnie… - kiepski. I nie, że nudny, bo o ile opisuje prawdziwe wydarzenia, to "najwyżej" można ocenić czyjeś życie jako nudne. Również rzecz NIE w tym, że niepoprawny stylistycznie, nieporadny, chaotyczny lub niezrozumiały. Po prostu… - kiepski. Wydawało mi się, że jest to niemożliwe w literaturze wspomnieniowej, bo każdy ma prawo do własnej percepcji i sposobu jej wyrażenia.